Niestety nie udał nam się wyjazd do Siedlec. Przegraliśmy w 3 kolejce ligowej z Pogonią 0:1
Broń : Wietrzyński - Dujka D, Kępka, Dujka M( 49' Oracki), Gryz, - Derleta, Zaranek(49' Rusak), Winiarski, Skarbek, Bitner, Bojek(50' Fituch)
czytaj w rozwinięciu:
Sprawdziły się moje ostrzeżenia że drużyna Pogoni mimo dwóch porażek w pierwszych kolejkach nie jest drużyną słabą. Że grając wreszcie u siebie i w pełnym swoim zestawieniu będzie chciała się zrehabilitować i zdobyć pierwsze punkty. Sprawdziły się też prognozy pogodowe i mecz graliśmy przy padającym deszczu , a boisko przypominało murawę ze stadionu Narodowego z meczu Polska - Anglia. Mam tu na myśli nie jakość murawy a ilość wody znajdującej się na murawie. Nie piszę tego dlatego aby nas usprawiedliwiać bo warunki były oczywiście jednakowe dla obu drużyn , ale oczywiście stan boiska miał ogromny wpływ na jakość rozgrywanego spotkania i nie pozwalał na to aby obie drużyny pokazały pełnię swoich możliwości. Rozpoczęliśmy dobrze , bo już w drugiej minucie mogliśmy objąć prowadzenie po strzale Kuby Skarbka ale niestety prosto w bramkarza Pogoni.10 minuta ponownie broni bramkarz tym razem strzał Damiana Winiarskiego. W 17minucie ładne podanie Winiara do Mikołaja Bitnera ale nic z tego , ponownie bramkarz gości górą. 26' rzut wolny z 20 metrów strzela Winiar ale prosto w bramkarza. Jest to dobry okres gry naszej drużyny , szkoda że nie udokumentowany zdobyciem gola. W 30 minucie meczu powinniśmy zdobyć prowadzenie , po rzucie wolnym dla Pogoni , Filip łapie piłkę i błyskawicznie uruchamia kontrę podając piłkę do Damiana Winiarskiego , ten przeprowadza rajd przez pół boiska strzela ale piłka w tych warunkach niestety nie nabiera odpowiedniej szybkości i brakarz Pogoni ponownie górą . Pierwsza połowa dobiega końca , mimo iż wydawało by się że to my mieliśmy więcej sytuacji do zdobycia gola, wynik pozostaje bezbramkowy. Na drugą połowę wychodzimy bez zmian. Czekamy na gola z naszej strony , tymczasem idzie akcja gospodarzy w 41 ' prawą stroną boiska , napastnik Pogoni mija najpierw Zarana , zaraz po nim Gryzia , wychodzi sam na sam i pakuje piłkę do siatki obok Filipa. 1:0 dla Pogoni. .Od tej pory gra staje się trochę chaotyczna , za wszelką cenę próbujemy zdobyć gola , tracąc zimną krew w wielu sytuacjach. Dobre zawody gra bramkarz gospodarzy , który po raz kolejny w 52' broni strzał Winiara. Jeszcze w 56 minucie Damian ma szansę na zdobycie gola ale bramkarz łapie piłkę po jego strzale. Który to już raz.
Mimo jeszcze kilku akcji z obu stron wynik nie ulega zmianie i porażka nasza stała się faktem. TRUDNO i tak bywa , trzeba przyjać ją z pokorą , gratulujemy drużynie gospodarzy zdobycia pierwszych punktów w lidze (Było to pierwsze zwycięstwo Pogoni po 16-tu przegranych ostatnio meczach, szkoda że to właśnie my pozwoliliśmy na przerwanie tej passy), a my musimy jak najszybciej zapomnieć o niej gdyż już w najbliższy piątek czeka nas trudne spotkanie derbowe z Radomiakiem na Struga. Będzie to przedsmak derbów sobotnich drużyn seniorskich.
Relacja z meczu również na stronie Pogoni
i na portalu :Łączy nas piłka: https://www.laczynaspilka.pl/rozgrywki/mecz/mkp-pogon-siedlce,rkp-bron-1926-radom,1031491.html